Domowe sposoby na kaszel mokry

Kiedy następuje zmiana pory roku, wraz z nią zmienia się pogoda i temperatura. Często mimo starań i dbania o siebie narażeni jesteśmy na przeziębienie, niewłaściwie dostosowana odzież, za mało witamin, mnóstwo zakatarzonych osób wokół, te wszystkie czynniki gwarantują nam nieprzyjemne dolegliwości zdrowotne, wśród których bardzo często znajduje się kaszel mokry. Ważnym etapem leczenia jest rozpoznanie, z jakim kaszlem mamy do czynienia, wbrew pozorom nie jest to takie łatwe zadanie. Kaszel mokry charakteryzuje się rannym odkrztuszaniem plwocin, najczęściej jest on także następstwem kaszlu suchego. 

Kaszel  mokry jak sobie z nim radzić?

Współcześnie prawie na każdą dolegliwość możemy znaleźć lek w aptece, po wizycie u lekarza często możemy liczyć także na antybiotyk. Jednak warto się zastanowić czy korzystać z takiej możliwości? Kaszel mokry nie jest przyjemną przypadłością. Wydaje się jednak, że obciążanie naszego organizmu kolejnymi środkami, niemającymi nic wspólnego z naturą, nie ma sensu. Oczywiście stosując preparaty z apteki, szybko pozbędziemy się uciążliwego schorzenia, jednak obciążymy dodatkowo wątrobę, która będzie musiała zneutralizować wszystkie substancje. Warto przetestować inną alternatywę – tajniki naszych babć. Niegdyś ludzie z wielu powodów nie mogli liczyć na pomoc medyczną bądź też nie ufali lekarzom, dlatego pojęli wiedzę na temat roślin i ziół, które rosły w ich otoczeniu i przy ich pomocy walczyli z dotykającymi ich schorzeniami. Tajemna wiedza naszych przodków jest o wiele bardziej dostępna i skuteczna niż może nam się wydawać. Wszystkie te metody są bezpieczne i przyniosą oczekiwane rezultaty. 

Domowe zabiegi na kaszel mokry

Inhalacja

Pierwszym sposobem na pozbycie się kaszlu mokrego jest inhalacja. To metoda znana i stosowana od setek lat, inaczej zwana wziewaniem, gdyż polega na wdychaniu pary. To bardzo prosty i tani zabieg. Wystarczy zagotować wodę, w większym kubku zaparzyć dwie torebki rumianku, a resztę zagotowanej wody wlać do miski, następnie wlać do niej napar z rumianku. Potem umieścić głowę przykrytą dużym ręcznikiem nad miską. Ręcznik powinien być na tyle duży by uniemożliwić uciekanie pary. Aby zabieg przyniósł najlepsze efekty należy wciągać parę głęboko nosem, a wypuszczać ustami. Takie parowanie dróg oddechowych powinno się odbywać aż ostygnie woda, czyli kilkanaście minut. Zabieg powinien być powtarzany codziennie, w razie możliwości nawet dwa razy dziennie. Tak łatwa terapia jest skuteczną metodą leczenia infekcji dróg oddechowych. Korzyści płynące z inhalacji są dalekosiężne. Gorąca para rozrzedza zalegające wydzieliny i śluz, co znacznie ułatwia odkrztuszanie. Po kilku dniach terapii będziemy całkowicie wyleczeni. Oprócz inhalacji rumiankiem możliwe jest także użycie innych ziół bądź olejków eterycznych takich jak eukaliptus czy tymianek. Rumianek jest jednak delikatniejszy i bardziej wskazany dla osób zaczynających przygodę z inhalacjami.

Ciepłe mleko z masłem

Połączenie mleka i masła w jednym kubku może wydawać się dość dziwne, dla niektórych nawet obrzydliwe. Tłuste oka pływające po mleku, jak po rosole mogą przyprawić na pierwszy rzut oka o mdłości, jednak po zanurzeniu ust, będziemy mile zaskoczeni. Najważniejsze, by podgrzać mleko i dodać do niego odrobinę masła i rozpuścić je. Taki roztwór trzeba wypić zanim jest ciepły, wtedy smakuje najlepiej i daje najlepsze efekty. To naturalne połączenie rozgrzeje drogi oddechowe, dzięki czemu wywoła odkrztuszanie.

Syrop z cebuli i cukru

Kolejnym równie dobrym rozwiązaniem jest zrobienie domowego syropu z cebuli i cukru. Świeżą, dość dużą cebulę należy drobno pokroić, wrzucić do miseczki albo szklanki i wymieszać z łyżką cukru, cukier można zastąpić także miodem. Całość dobrze jest zgnieść i zostawić w ciepłym miejscu, dzięki czemu cebula szybciej odda soki. Po upływie doby syrop jest gotowy. Tak zrobioną miksturę należy pić kilka razy dziennie, najlepiej przed posiłkiem. Cebula zawiera wiele witamin i składników mineralnych, dzięki czemu wzmocni osłabiony organizm, wpłynie także zbawiennie na nasz układ oddechowy. 

Sok z malin, czosnek, miód

Niezastąpionym naturalnym antybiotykiem jest także sok z malin, czosnek i miód. Sok z malin powinien być rozpuszczany z ciepłą wodą i pity jak najczęściej podczas walki z kaszlem mokrym. Bardzo ważne jest, aby w tym czasie odpowiednio nawodnić organizm, co przyśpieszy odkrztuszanie. Z kolei miód powinien być dodawany do herbaty. Ważne, aby miód dodawać do płynu lekko ostudzonego, wrzątek pozbawia miód prozdrowotnych właściwości. Dobrym uzupełnieniem powyższych metod jest także czosnek, dla odważnych ząbek można zjeść bez żadnych dodatków, dla tych którzy tą metodę uważają za zbyt radykalną, najlepiej jest przemycić czosnek w kanapce albo innej przekąsce, ważne by był surowy. Po tak zmiksowanych domowych sposobach na walkę z kaszlem mokrym, każdy organizm w przeciągu kilku dni będzie jak nowy. 

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *